"Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia."
Ryszard Kapuściński

wtorek, 12 stycznia 2010

Choklet!

Dwie uwagi: 1. do starszych postow dodalam zdjecia.
2. ten wpis nie jest preznaczony dla osob ponizej 18 roku zycia ;)

Khajuraho. To nastepne miesjce, do ktorego sie udalismy. Stolica Kamasutry. Gdzies na poczatku X wieku powstalo tu ponad 80 swiatyn, z czego do dzis zachowalo sie ponad 20. Zdobione sa niezliczona iloscia plaskorzezb, ktore czesto przedstawiaja sceny erotyczne. Ale o tym zaraz :) zatrzymalismy sie w milym guest housie, gdzie mozba bylo kupic np. "hot choklet" ;) Spedzilismy tam 3 dni, 4 noce. Pierwszego dnia przede wszystkim sie wyspalismy i poszlismy pozwiedzac swiatynie. A drugiego dnia pojechalismy zobaczyc wodospad :) i nie moge sie oprzec przed umieszczeniem zdjecia i napisani kilku slow o tym miejscu.
Ten wodospad ma ok. 30 m wysokosci. W czasie monsumu znika on calkowicie... tyle jest wody! Nieopodal znajduje sie zalany krater o glebokosci 50 m. Nie chcialabym tam wpasc. Nie bede was zanudzac jakies skaly tam sa, bo wiem, ze to interesuje tylko mnie ;)
A wracajac do swiatyn. Wygladaja one glownie tak:
Sceny erotyczne moga niektorych zgorszyc. Wezcie pod uwage, ze zostaly wyryte ok 1000 lat temu. Od podsluchanego przewodnika dowiedzialam sie, ze przedstawiaja one osoby bedace pod wplywem srodkow chemicznych, czyli dzisiejszej viagry.
I jedna z najslynniejszych scen:


Dosc tego dobrego. W Khajuraho swietowalismy urodziny Agu. Wypilismy z miszkancamy naszego hostelu resztke bimbru z polski, a Agu miala okazje wlasnorecznie upiec ciabate :) A pozniej Wloch zrobil nam... kopytka w sosie pomidorowym! Pycha! :)

5 komentarzy:

  1. w końcu coś konkretnego;> no i fotki, na których widać Was. u nas jeszcze więcej śniegu. buziaki dla Agi z okazji urodzin:)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie!! śniegu po pachy i na prawdę za darmochę ;) no, no, no 20 takich świątyń, ze 2 tygodnie zwiedzania ^^ tylko tam nie wsiąknijcie ;) a wodospad genialny, jak są jakieś świecące kamyki możesz mi jednego przywieźć! powodzenia w dalszej drodze i wszystkiego naj! dla Agi!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotki ekstra, szczególnie te historyczne płaskożeźby. Kurczę od dziś trenujemy gimnastykę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będziesz miała okazję ogladać zaćmienie słońca czy jesteście za dalego na północ?
    Pozdrowionka z zamarzniętego Sopotu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie zacmienie??? :)) kiedy? :)
    kamyczki przywioze ;)

    OdpowiedzUsuń