"Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia."
Ryszard Kapuściński

poniedziałek, 13 września 2010

MM - Lądek-Zdrój, Bieg na Górę Trojak

W ostatni weekend, a dokładnie w ostatnią sobotę [11.09.2010] zrobiliśmy kolejną edycję Mountain Marathon tym razem w Lądku-Zdroju o nazwie "Bieg na Górę Trojak". Jak zwykle w czwartkowy wieczór wskoczyliśmy w samochody i udaliśmy się na południe; i jak zwykle my z Pawłem pojechaliśmy po przyczepę. Tym razem na szczęście nic po drodze się nie zepsuło ;)
Zawody, jak to zawody, jednodniowe, to zleciały błyskawicznie. Niestety tego dnia w Polsce odbywało się kilka biegów górskich, z festiwalem biegowym w Krynicy włącznie, co spowodowało bardzo niską frekwencję u nas. No ale czołówka polskich biegaczy się zjawiła ;-) Ja oczywiście urządowałam w biurze zawodów i pajacowałam z mikrofonem. Nie wiem czy to zmęczenie czy słońce palące w czoło, ale pare razy wymknęły mi się różne kwiatki, typu "strażak miejski" zamiast "strażnik miejski"... Na szczęście publiczność (która na prawdę dopisała!) za bardzo mnie nie słuchała ;)
Nie było chyba jeszcze takiej edycji, gdzie o godzinie 15 byliśmy spakowani, plac był posprzątany, a my jedliśmy obiad. Może to Lądek ma coś w sobie, że poszło nam tak sprawnie, a może już po prostu tyle razy to robiliśmy i większość wie jak ma działać. I tym sposobem o 17 już wybyliśmy na zasłużone piwko ;) J
Dziękuję za pomoc wszystkim czyli: Adzie, Ani, Maćkowi i Marcinowi (ekipa trójmiejska), Ewie i Agnieszce (ekipa szczelińcowa), Wojtkowi, Arturowi i Kamilowi (ekipa białostocka) i oczywiście naszym fotografom Wojtkowi i Łukaszowi :-))
A co do Lądka jeszcze... to małe miasteczko ma taki potencjał, że hej! Ale niestety w ostatnich latach za bardzo nikt tego nie wykorzystuje.. Zmienia się ponoć na lepsze, ale nadal mnóstwo stoi pięknych, starych willi, które niestety po woli się rozsypują..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz