Nie będzie postu o Gdyni. Będą tylko zdjęcia z zawodów, które robiłam w tym mieście w ostatnią sobotę. Foto wzięłam od Ani (oglądajcie póki ich nie zablokuje ;)). Kilka słów? No cóż.. było nas 12 dziewczyn i 3 panów, ponoć szło nam wyjątkowo gorzej niż zazwyczaj.. może to już przemęczenie? Najważniejsze - zawodnikom się podobało :)
Miłego oglądania :-)
Dziękuję wszystkim za pomoc!! :-)
Miłego oglądania :-)
Dziękuję wszystkim za pomoc!! :-)
ostatnia focia nasłitaśniejsza :D
OdpowiedzUsuńtiaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńhehe nie ma za co! ja tam nie odczuwałam, żeby szło nam jakoś opornie. może blondyn tak mówił, bo sam musiał wziąć się do roboty;>
OdpowiedzUsuńPanna Metowa ;) zawsze na mecie jest Gosisława hehee ;) Tylko tego można być pewnym ;)
OdpowiedzUsuńoj nie zawsze! :) w Karpaczu meta była na Śnieżce, a ja siedziałam na dole na stadionie ;)
OdpowiedzUsuńtym razem ja byłam Metową:)
OdpowiedzUsuń