To, że pojadę do Wrocławia prędzej czy później było pewne jak burza w lipcu. I nie mogłam tam pojechać z kimś innym jak nie z Kamilą. Spakowałyśmy więc manatki w ostatni piątek, wsiadłyśmy w sauno-pociąg i ruszyłyśmy ku przygodzie, na południe. Doczekać się strasznie nie mogłyśmy, dojechałyśmy po kilku godzinach; nie było kapeli, transparentów i orkiestry; ale to nieważne. Była Martyna, był Bogdan i sam Wrocław! A chłopcy dojechali w sobotę i tym sposobem w piątek odbył babski wieczór, pt. "W poszukiwaniu zaginionego Piasta":W sobotę też go szukaliśmy, tym razem już w większej ekipie, nawet Monia do nas dołączyła! Z czego się bardzo cieszyłam, bo dawno się nie widziałyśmy :-)
Ale chwilę wcześniej zobaczyłyśmy dziewczynkę, która stała pod kamienicą Martyny i wołała: "Gooooosiaa, goooooosiaaa". Straszna była.
Nie będę za dużo pisać co się działo w ten weekend. Zdjęcia możecie obejrzeć u Kamili, a ja kilka tu z nich wrzucam:Mam nadzieję, że chłopcy niedługo wrzucą gdzieś swoje zdjęcia ;)
I już są:
zdjęcia Wojtkowe :-)
A co napisać o samym Wrocławiu? Cóż.. przez chwilę też myślałam, że będę tam mieszkać i to nawet z Martyną i Bogdanem ;) lecz tak mi się losy potoczyły, że zostałam w Gdańsku. Ale i tak uwielbiam to miasto, ma coś w sobie przyciągającego (tylko niestety nie ma morza...), więc może kiedyś.. ;)
A teraz czekamy z Kamilą na przyjazd Wrocławia [i Opola też!] do Gdańska! ;)
Ale chwilę wcześniej zobaczyłyśmy dziewczynkę, która stała pod kamienicą Martyny i wołała: "Gooooosiaa, goooooosiaaa". Straszna była.
Nie będę za dużo pisać co się działo w ten weekend. Zdjęcia możecie obejrzeć u Kamili, a ja kilka tu z nich wrzucam:Mam nadzieję, że chłopcy niedługo wrzucą gdzieś swoje zdjęcia ;)
I już są:
zdjęcia Wojtkowe :-)
A co napisać o samym Wrocławiu? Cóż.. przez chwilę też myślałam, że będę tam mieszkać i to nawet z Martyną i Bogdanem ;) lecz tak mi się losy potoczyły, że zostałam w Gdańsku. Ale i tak uwielbiam to miasto, ma coś w sobie przyciągającego (tylko niestety nie ma morza...), więc może kiedyś.. ;)
A teraz czekamy z Kamilą na przyjazd Wrocławia [i Opola też!] do Gdańska! ;)
o jaacie, ale czaderska ekipa z zielonego dżipa! następnym razem jade z Wami i nie ma zmiłuj! Pryśko pychoty naśliczniejsze:D
OdpowiedzUsuńdajcie spokój!!! hehehehhehe było fajowsko, przysięgam na Marilyn Monroe !!!
OdpowiedzUsuńpan fotograf bardzo fotogeniczny;>
OdpowiedzUsuńmoże kawałek olsztyna też przyjedzie do gdańska;]
przyjedzie, przyjedzie :) zostanę rybaczką i będę łowić złote rybki zawodowo !!! jeszcze się zdziwicie !!! ;))))))
OdpowiedzUsuńGdańska zaprasza i Wrocław, i Opole, i Olsztyn także!!! :-)))
OdpowiedzUsuńbogdaaaaaaaaaaaaan! :)))))
OdpowiedzUsuńmiałam na myśli siebie, ale niech będzie:D
OdpowiedzUsuńnastępnym razem będzie orkiestra dęta, chleb i sól i stroje ludowe. wczoraj widziałam dziewczynkę-ducha - miała na sobie straszny bladoróżowy płaszczyk i kaptur!
OdpowiedzUsuńnastępnym razem orkiestra będzie czekać na Was w Gdańsku Głównym ;-)
OdpowiedzUsuń