"Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia."
Ryszard Kapuściński

piątek, 11 czerwca 2010

Brda w kość Ci da ;-) cz. 2

I zapomniałam napisać, że dnia pierwszego zostawiłam wszystko na głowach Oli, Jędrka i Maćka, by biegać po lesie w mundurze w plamki i strzelać do siebie kulkami :-) A ten młodzieniec postrzelił mnie w nogę. Na szczęście przeżyłam.

4 komentarze:

  1. nie za młody ten młodzieniec:>?

    OdpowiedzUsuń
  2. ej! ja tu za nianię robiłam :) pilnowałam syna szefa :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia się bawi a reszta ciężko tyra... gdzie tu sprawiedliwość :P

    OdpowiedzUsuń
  4. No ba! ale później to ja siedziałam ze spływowiczami przy ognichu i pilnowałam porządku ;) No dobra, Ty Maćku też siedziałeś ;)

    OdpowiedzUsuń