"Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustannego dziwienia się? Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony, ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia."
Ryszard Kapuściński

czwartek, 4 sierpnia 2011

Karpacz

Trzy tygodnie temu [!!] pojechałam do Karpacza. Na zawody oczywiście. W tym roku w Biegu na Śnieżkę wzięło udział ponad 230 zawodników. Nieźle. Biuro zawodów udało nam się ogarnąć w 2,5 godz. Też nieźle.
Wyjazd było bardzo na luzie - przynajmniej dla mnie. Jadąc do zahaczyliśmy o najpopularniejszą miejscowość w Polsce Zachodniej i nie mogłyśmy się powstrzymać przed zrobieniem zdjęcia:


A wracając zepsuł nam się samochód, dzięki czemu mieliśmy krótkie wczasy we Wrześni :) Nie zwiedzaliśmy, nie lataliśmy po sklepach, nic z tych rzeczy. Siedziałyśmy sobie na słoneczku, opalałyśmy nogi i piłyśmy piwko, a Paweł pracował :-)

3 komentarze: