Dwa tygodnie temu miałyśmy z Darią Z. okazję zobaczenia walki naszego znajomego - Mela - Parsa. Jego dziedzina to kick boxing i jest on jednym z najlepszych boxerów w Turcji w swojej kategorii. I to był powód naszej wycieczki do Eskisehir. Mel wałczył w niedzielę z przeciwnikiem z innej kategorii wagowej, którego nazwałyśmy Hipcio i który nie sprostał uderzeniom Parsa. Ważący ponad 25 kg więcej Hipcio dość mocno rozpoczął walkę, ale też dość szybko ją przegrał :) A Melowi gratuluję wygranej!! :D
Zdjęcia z piątkowego treningu:
Oraz zdjęcia z niedzielnej walki:
Zdjęcia z piątkowego treningu:
Oraz zdjęcia z niedzielnej walki:
jak suoodko!:D
OdpowiedzUsuńTestosteron kipi. Pot na torsie, krew na butach. Męskość w wydaniu "pure". Ja się zakochałam w tym Panu z plakatu, to chyba jakiś przywódca a jak wiadomo władza kręci najbardziej.
OdpowiedzUsuńWy to umiecie się zakręcić, nie ma co...
OdpowiedzUsuńno ba! nawet fota z trenerem była:D
OdpowiedzUsuń